usiadłam
napiłam się herbaty
smakowała
w międzysłowiu
mały łyk
i znów mały łyk
ukradkiem
bo nie w międzysłowiu
sucho w gardle
łyk
łyk&
a ja?
Jeśli zadaję sobie takie pytania to znak
zazwyczaj ostrzegawczy
wtedy zwalniam
intensyfikuję zmysły
czuję i obserwuję
siebie
i szeptem
a ja?
Pytam siebie i odpowiadam
dialog z otwartą głową
miła, spokojna, ciepła rozmowa,
bo ze sobą się rozumiem
całkiem dobrze
konflikty rozwiązuję polubownie
nie pochopnie, choć hopek nie brakuje
dystansu
by spojrzeć od nowa
oddalenie chwilowe by nabrać
powietrza
złapać łyk
fusy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz